Żałuję jednak, że nie zobaczę miny Bentza, gdy otworzy kopertę. Widok jego miny byłby

  • Zenon

Żałuję jednak, że nie zobaczę miny Bentza, gdy otworzy kopertę. Widok jego miny byłby

14 April 2021 by Zenon

bezcenny. Rozdział 35 Bentz był na autostradzie, gdy zadzwonił telefon. Wyświetlacz pokazał nazwę i numer motelu SoCal Inn. – Bentz. – Cześć, tu Rebecca z SoCal. Mieliśmy dzwonić, gdyby wydarzyło się coś dziwnego. Bentz zacisnął dłoń na kierownicy. – Tak. – Znaleźliśmy kopertę zaadresowaną do ciebie. – Kopertę? – powtórzył. – No, tak. Myślałam, że może ci wypadła, kiedy wychodziłeś. – Nie. – Pomyślał o ostatniej kopercie, którą otrzymał – zawierała zdjęcia Jennifer i pomazany akt zgonu. Ani przez chwilę nie wątpił, że ta pochodzi od tego samego nadawcy. – Dobrze, zaraz tam będę. Nie otwieraj jej. Będę za dziesięć minut, najdalej za kwadrans. – Szukał zjazdu, zmieniał pasy, zwolnił dopiero na czerwonym świetle poza autostradą. Kolejne zdjęcia? Dokumenty? O Boże... Niech dotyczą Jennifer, nie O1ivii. Burczało mu w brzuch. Nerwowo bębnił palcami o kierownicę. Co teraz? Do cholery, co ma teraz robić? Światło zmieniło się na zielone. Skręcił w lewo, przemknął pod wiaduktem, zawrócił na południe. Światła ruchu mu sprzyjały. Nacisnął gaz do dechy. Wiedział doskonale, że nie upuścił żadnej koperty, wychodząc przez recepcję. Zatem ktoś ją tam dla niego zostawił. Tym razem bez pośrednictwa poczty. Skurczybyk. Psychopata, który pociąga za wszystkie sznurki w tej rozgrywce, poczyna sobie coraz śmielej. Nie mógł pozbyć się wrażenia, że tym razem paczuszka zawiera coś, co ma związek z Olivią. Żądanie okupu? Czy coś gorszego? Było mu słabo, z trudem koncentrował się na drodze do Culver City. Czas jakby stanął w miejscu, strach wypalał mu dziurę w żołądku, ale dziesięć minut po rozmowie telefonicznej wjechał na znajomy, popękany parking, zgasił silnik i pobiegł do recepcji. Rebecca czekała. Koperta leżała na kontuarze, zaadresowana tym samym pismem, co poprzednia ze zdjęciami Jennifer i aktem zgonu. – Znalazłam ją na progu. Nie było mnie, sprawdzałam zacinający się zamek w jednym z pokoi, Tony został tutaj. Nie wie, kto to podrzucił. Bentz uważnie oglądał cienką kopertę. Rebecca podała mu nóż do papieru. Ostrożnie rozciął bok. Rebecca patrzyła ciekawie, jak wyjmuje ze środka pojedynczy arkusik papieru. – O Boże – szepnęła i zakryła usta dłonią gdy na kontuar wypadło zdjęcie O1ivii. Pod Bentzem ugięły się kolana. Zobaczył O1ivię, piękną O1ivię, która z przerażeniem w oczach patrzy prosto w obiektyw. Blada jak ściana, stała za kratami, jak w więzieniu na Dzikim Zachodzie. Miała splątane włosy, przekrwione oczy, podrażnioną skórę wokół ust – zapewne pamiątka po kneblu. Zniknęła z niej cała wola życia, cały ogień. Była śmiertelnie przerażona. – Cholera! – Zacisnął zęby. Kiedy dopadnie tego psychola, rozerwie go na strzępy. Ale ona żyje, pomyślał. To już coś! Z duszą na ramieniu potrząsnął kopertą, spodziewając się, że będzie w niej jeszcze liścik, ale nie. Tylko koszmarne zdjęcie. Ty to zrobiłeś, Bentz. Porwano ją jest uwięziona i być może torturowana tylko i wyłącznie przez ciebie, przez twoją obsesję, przez ściganie Jennifer. Wyrzuty sumienia nie dawały mu spokoju. – Co... Co to jest? – wykrztusiła Rebecca. – To moja żona – wydusił łamiącym się głosem. – O Boże... Tak mi przykro. – Nerwowo zwilżyła usta językiem, nie odrywając wzroku od fotografii. – Gdzie ona jest? Co się z nią dzieje? To żart, prawda? To taki głupi żart? –

Posted in: Bez kategorii Tagged: ostatni odcinek jaka to melodia, piotr kupicha facebook, dykiel,

Najczęściej czytane:

... [Read more...]

pożywiała się przy biurku pączkiem przed

spotkaniem z Trevorem Kirbym, który następnie był umówiony w Vic-torii, kiedy do jej pokoju wszedł Geoff Gregory. ... [Read more...]

Czyli wszystko w porządku, pomyślała Lizzie z

ironią, ale wciąż jeszcze oszołomiona jego delikatnością najpierw w klinice, a kilka dni później w domu, w Marlow. Tak samo zresztą zachowywał ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.bialystok.pl

WordPress Theme by ThemeTaste