być wiarygodną i odpowiedzialną osobą. Skoro nie mogę ci

  • Zenon

być wiarygodną i odpowiedzialną osobą. Skoro nie mogę ci

05 July 2022 by Zenon

ufać tutaj, w domu, to jak mam ci zaufać, gdy będziesz w Waszyngtonie czy gdziekolwiek indziej? – Przecież dziadek... – Dziadek ma wiele obowiązków i nie będzie miał czasu sprawdzać, czy potajemnie nie wymykasz się z domu. Przede wszystkim musisz być pewna, że możesz zaufać własnym decyzjom, a potem porozmawiamy o Waszyngtonie. – Przepraszam – powiedziała Madison po prostu. – Znajdź sobie coś do zrobienia w domu. Jej córka już bez oporu skinęła głową. I nagle – Lucy podjęła decyzję. – Madison, do tej pory nie wyjaśniłam wam, ale... – Wzięła głęboki oddech i ciągnęła: – Nie chcę, żebyś ty i J.T. oddalali się od domu na własną rękę, i dzieje się tak nie dlatego, że jestem nadopiekuńczą kwoką bez własnego życia, ale dlatego, że się o was obawiam. Ktoś mnie ostatnio prześladuje i boję się, żeby nie wziął na cel również i was. Madison pobladła. – Jak to? – Na razie wygląda na to, że chodzi mu tylko o mnie. A te incydenty... nie wiem, jak to inaczej nazwać, ostatnio się nie powtarzają. Mam nadzieję, że już nic się nie zdarzy i że za bardzo się nimi przejęłam, ale nie jestem tego pewna, więc jeszcze raz bardzo cię proszę, żebyś nie chodziła nigdzie sama. – Co to były za incydenty? Lucy opowiedziała jej wszystko, niczego nie ukrywając. – Nie wiem, czy te zdarzenia mają ze sobą jakiś związek – zakończyła. – To dlatego Sebastian jest tutaj? Lucy wyczuwała, że to nie był jedyny powód. Przyjazd Sebastiana miał coś wspólnego z Darrenem Mowerym, ale o tym wolała nie myśleć. Skinęła głową. – J.T. nie wie o niczym, prawda? Lucy uśmiechnęła się lekko. – Nie. Jest jeszcze na tyle mały, że zrobi wszystko, o co go poproszę, nie zadając pięciu milionów pytań. – Ta cała historia jest dziwna – powiedziała Madison bez uśmiechu. Wyczerpana rozmową Lucy zeszła na dół. Dolała sobie zimnej kawy i usiadła na schodkach obok Sebastiana. Po długiej chwili milczenia powiedziała: – Nie jestem już żoną Colina. Jedną z najtrudniejszych rzeczy, jaką zrobiłam po jego śmierci, było zdjęcie obrączki. Zerwała się, zanim Sebastian zdążył odpowiedzieć, i pobiegła do kuchni, gdzie właśnie wszedł J.T. Razem usmażyli placki i kiełbaski, oraz podgrzali syrop klonowy. Kuchnia wypełniła się domowymi zapachami. Madison dostała pozwolenie na zejście na dół, ale odmówiła. To jest właśnie moje życie, pomyślała Lucy. To, a nie wypalony mężczyzna, sfrustrowany agent Sebastian Redwing, który wyrzekł się przemocy nie dlatego, by stał się pacyfistą, ale właśnie dlatego, że nim nie był. Zabijał innych i inni próbowali zrobić z nim to samo. Zaledwie przed dwoma

Posted in: Bez kategorii Tagged: tvn style gwiazdy prywatnie, czym zmyć naklejki z mebli, imię dla suczki owczarka,

Najczęściej czytane:

puściła pokój, pobiegła w stronę schodów. W holu stali Santos, Jackson, pani Hillcrest i jeszcze dwóch policjantów, których nie znała. ...

- Santos! Podniósł głowę. Łzy ulgi popłynęły jej z oczu. Santos wybiegł jej naprzeciw i wziął ją za ręce. - Nic ci nie jest? ... [Read more...]

ąc się, że ma dużo do zrobienia przed jutrzej¬szym wyjazdem, a lady Helena z pewnością go zrozumie. Ukłonił się i opuścił towarzystwo. Lady Helena poczuła się w istocie lekko urażona, będąc zdania, że od tego są wszak służący. Skoro jednak Lysander go nie powstrzymał, a jej samej właściwie nie zależy na Baverstockach, niech i tak będzie; Skinęła jedynie głową i wróciła do rozmowy z lordem Fabianem. ...

Wszyscy rozeszli się dość wcześnie. Może byli zmęczeni, bowiem, jak przyznała lady Helena, dzień był to wyjątkowo upalny. W każdym razie tuż po wyjściu Diany lady Helena zarządziła podanie herbaty i przed dziesiątą towarzystwo udało się na spoczynek. Clemency zaszła jeszcze na chwilę do pokoju lekcyjnego, by spojrzeć na zielnik, podniosła świeczki, które zostawiła dla niej na schodach pani Marlow, zapaliła jedną od kaganka płonącego na ścianie i pośpieszyła na górę do swojej sypialni. Z przyjemnością wchodziła do tego małego pokoiku. Przestało ją razić panujące tu ubóstwo i cieszyła się z ota-czającej ją ciszy i spokoju - bardzo sobie ceniła tę odrobinę prywatności. Właśnie wypadała pełnia księżyca i przez okno sączyły się blade promienie, wypełniając pokój chłodną poświatą. Księżyc oświetlał stojącą na stoliku miniaturkę z podobizną ojca, a także mały biały trójkąt na kapie łóżka. Zdziwiona Clemency odłożyła świeczkę i podniosła papier. ... [Read more...]

ramiona.

- A ja wolę - rzekł - Ŝebyś wzięła mój. Minę miała ponurą. - Jeszcze raz dziękuję ci za ofertę, ale chcę prowadzić własny wóz. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.bialystok.pl

WordPress Theme by ThemeTaste