za wybór muzyki. Prosiła, bym pokazał, gdzie znajdzie

  • Zenon

za wybór muzyki. Prosiła, bym pokazał, gdzie znajdzie

28 May 2022 by Zenon

pani płyty i wieżę stereo. - Mam nadzieję, że nie ma pan nic przeciwko temu, że pomagam Camryn. Proszę mi uwierzyć, chciałam zostać na górze z dziećmi... - Jaki byłby w tym sens? Przecież dzieci śpią! Oczywiście, że nie mam nic przeciwko temu! Przeszkadzał mu za to sposób, w jaki działał na niego zapach jej perfum. - To tutaj. Znajdzie tu pani płyty i sprzęt grający. Otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia. - Ojej! Jaki nowoczesny sprzęt! - zachwyciła się. - To fakt, nie miałbym nic przeciwko zainstalowaniu takiego samego w Summerhill. - Otworzył szafę i wskazał na setki płyt kompaktowych poustawianych na półkach równiutko, w kolejności alfabetycznej. - Dzięki. - Willow ukucnęła przy szafie równie podekscytowana, jak dziecko odpakowujące prezenty pod choinką. — Mój ulubiony wykonawca! - Wyjęła jedną z płyt z szafy. - Cudownie... Całkowicie zapomniała o jego obecności. Wiedział, że musi ją zostawić samą, bo inaczej nie zdoła się powstrzymać, by nie pogładzić jej włosów. Chrząknął. - To ja już sobie pójdę. R S - Mmmm... - wymamrotała tylko, więc czym prędzej opuścił pokój, ale zamiast udać się z powrotem do salonu, poszedł prosto do kuchni, gdzie kucharka wyjmowała parające jeszcze talerze ze zmywarki. - Kolacja była wspaniała - oświadczył, wywołując uśmiech na ustach kobiety. - Tym razem przeszłaś samą siebie, Bettino. - Dziękuję, doktorze Galbraith. Cieszę się, że panu smakowało. - Wszystkim smakowało! Wyjdę na chwilę na dwór - powiedział. - Gdyby ktoś mnie szukał, niczego nie widziałaś! - Mrugnął porozumiewawczo. - Wiedziałam, że cię tu znajdę! - wyszeptała Camryn. Willow podniosła się z łóżka Amy i przeszła na palcach przez ciemny pokój, by nie obudzić dzieci. - Postanowiłam zajrzeć do dziewczynek. Amy nie spała. Powiedziała, że chce się jej pić, więc przyniosłam z kuchni szklankę wody, ale trochę trwało, nim z powrotem zasnęła. W dodatku spała jakoś niespokojnie, więc chwilkę przy niej posiedziałam. - A teraz? - Camryn zerknęła na małą. - Z tego, co widzę, śpi jak zabita. - Tak wygląda, ale... Camryn chwyciła ją za rękę i wyciągnęła na korytarz. - Nie wygłupiaj- się, Willow! - Zamknęła drzwi i poprowadziła dziewczynę w stronę schodów. - To naprawdę fajne przyjęcie. Musisz zejść na dół i trochę się rozerwać. - Nie przyjechałam tutaj, by się bawić. Moim obowiązkiem jest opieka nad dziećmi. R S

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak domowymi sposobami wybielić zęby, co kupić babci na 90 urodziny, akita amerykańska,

Najczęściej czytane:

R S

Zresztą, to właśnie ona nalegała, bym przyszedł z panią. Ma pani jeszcze jakieś pytania? - Nie! - W jej głowie kołatała tylko jedna myśl, a właściwie ... [Read more...]

™ dziwce? Jasne. Chcecie, żebym mówiÅ‚a, a potem mnie zostawicie. Gówno was bÄ™dÄ™ obchodzić. ...

- Nieprawda. - Santos wstał. - Nie chcę, żeby zginęła jeszcze jedna dziewczyna. Nie chcę, żebyś ty zginęła, Tia. Posłuchaj... - zaczął, włożywszy ręce do kieszeni z udaną nonszalancją - Porozmawiajmy... o czymkolwiek. Poznajmy się lepiej. Jeżeli potrzeba ci czegoś... - Nie pamiętasz mnie, prawda? - Nieledwie plunęła w niego tymi słowami. - Nawet się nie domyślasz! - Była tak wzburzona, że jej oczy zdawały się miotać iskry. Machnęła ręką. - No pewnie, niby skąd? Poszedłeś sobie i o mnie zapomniałeś. ... [Read more...]

Zawsze go kryłem, ale pani Caird raz mnie na tym

przyłapała i do końca tygodnia miałem szlaban. - Pokręcił smutno głową. - Biedny Chad. Wyjechałem wkrótce po tej tragedii, ale zakładam, że jego rodzice, mając takie znajomości, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 pizzeria.bialystok.pl

WordPress Theme by ThemeTaste