- Skoro uwa¿asz, ¿e to dobry pomysł.

  • Zenon

- Skoro uwa¿asz, ¿e to dobry pomysł.

31 January 2023 by Zenon

- Mysle, ¿e to swietny pomysł - powiedział. Wymierzył lufe rewolweru w jej skron, a druga reka przyciagnał ja do siebie gwałtownie i przycisnał usta do jej warg. Poczuła stechły zapach papierosów i kawy i natychmiast znowu ogarneły ja mdłosci. Zamkneła oczy i umysł. Wiedziała, ¿e jesli zaciagnie go do łó¿ka, zyska na czasie i mo¿e uda jej sie wyrwac mu rewolwer albo... albo siegnac pod materac i wyjac rewolwer Aleksa. Monty obmacywał ja szorstko jedna reka, dotknał jej piersi i zsunał dłon ni¿ej. - No, dalej - powiedział, popychajac ja w strone łó¿ka. Cofneła sie i poczuła, ¿e zagłebieniem kolan dotkneła materaca. - Zaraz zobaczymy, co potrafisz. Pamietam, ¿e robiłas laske jak ¿adna inna. Kylie jekneła zmysłowo, choc w srodku a¿ skrecało ja z obrzydzenia. Razem upadli na łó¿ko, ale Kylie zda¿yła jeszcze wyciagnac reke i kiedy Monty znowu zaczał ja całowac, przycisneła guzik intercomu, po czym oddała mu pocałunek i 458 objeła go mocno ramionami, jakby go miała nigdy nie puscic. Nie wypuszczajac rewolweru, Monty rozpiał jej bluzke wolna reka, dotknał jej piersi, pocierajac jej sutki przez materiał stanika. Marla zadr¿ała, udajac podniecenie, którego nie czuła, i zaczeła sciagac z Monty'ego kurtke i bluze. Przesuneła dłonmi w góre jego waskiej klatki piersiowej, czujac pod palcami rzadkie, szorstkie włosy. - O, tak, mała - wymruczał, przymykajac oczy. Ciagle jednak przytykał lufe rewolweru do jej krtani. Kylie przesuneła sie w dół i rozpieła zamek napietego na twardym wybrzuszeniu rozporka. Nie dam rady, myslała goraczkowo, ale dotkneła go palcami, przesuwajac dłon najpierw delikatnie, potem szybciej, a¿ usłyszała zduszony, gardłowy jek. Bo¿e, pomó¿ mi. Druga reke wsuneła pod materac, szukajac rewolweru. W koncu jej palce natrafiły na chłodny metal. - Tak... o tak, mała, a teraz ciagnij... - wyjeczał Monty i Kylie omal na niego nie zwymiotowała. - Zdejmij spodnie - powiedziała dr¿acym głosem. - Ty to zrób. Usłuchała, sciagajac je w dół obiema rekami. Lufa rewolweru obsuneła sie troche. Kylie poruszała sie tak, jakby naprawde miała zamiar go rozebrac i zsuwajac spodnie, musneła palcami wewnetrzna strone jego ud. - O tak... o tak... -jeczał Monty. Kylie znowu opusciła jedna reke i wsuneła ja pod materac. Znalazła rewolwer i spocona ze zdenerwowania zaczeła przyciagac go powoli do brzegu łó¿ka. W koncu zdołała go wyjac. Monty ciagle trzymał w rece swój rewolwer, ale jego palce rozluzniły uscisk, nie przytykał te¿ lufy do jej szyi. Kylie, z ustami przy jego udzie, zaczeła szeptac cos nieprzyzwoitego. 459 - Wiesz, ¿e tego chce - dyszała. - Nikt nie był tak dobry jak ty, Monty. Nie chciałam tylko w to uwierzyc...

Posted in: Bez kategorii Tagged: kto prowadził koło fortuny, parafia będzin syberka, czy ona mnie zdradza,

Najczęściej czytane:

mi siły. ...

– Jesteś pewna? Może jeszcze soku? Albo może coś zjesz? Zdaje się, że Madeline powinna mieć jakieś ciastka. – Nie, dziękuję. Nie jestem głodna – zapewniła ją, a ponieważ Ellen ... [Read more...]

i Jack spojrzeli na sufit. Widniała na nim mokra,

wybrzuszona plama. - Och, nie! - krzyknęła Malinda, wyrwała rękę i rzuciła się ku schodom. Jack biegł tuż za nią. ... [Read more...]

poświatę. Położył kotka przy śpiącej dziewczynce. Serabi umościła

sobie gniazdko i uspokoiła się. Dłoń Kelly natychmiast znalazła się na grzbiecie zwierzaka. Kelly myśli, że on jej tu nie chce. Od rana próbował znaleźć ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.bialystok.pl

WordPress Theme by ThemeTaste